Życie religijne w Ełku

Fragmenty do czytania

Władysława Jankowska opowiada o ełckich kościołach:

Jak zaczęły się domy budować, to zaraz i kościoły budowali. Na Suwalskiej dwa kościoły. Teraz tutaj za jeziorem nowy kościół postawili. Na Barankach też kościoły są. Nowe, wszystko tu nowe, tylko te dwa stare kościoły co były poniemieckie to zostały, ten duży tutaj przy Wojska Polskiego i mały na Kościuszki.

Kościoły po wojnie wspomina Jarosław Kamiński:

Katolicy przejęli duży kościół w 1946 roku. Bo mały kościół już był, ten gdzie katedra, bo to był katolicki, pamiętam, tam „dojcz katolicy” chodzili. Natomiast ten to był protestancki. Miał galerię taką i krzyż miał i był zegar, wszystko było. To było nienaruszone. No i oczywiście bardzo ładnie wymalowane. Miał także drewniane boazerie. To widać było, że protestancki był, ale duży był kościół. Ale tu Niemcy wszyscy protestanci byli, nawet i z tych Mazurów było bardzo dużo. No ale był pusty, dlatego go przejęli katolicy.